Udział w Biegu Urodzinowym Gdyni (09.02.2013) na 10 km był dla mnie rozpoczęciem sezonu. Impreza, która odbywa się w ramach Grand Prix Gdyni w Biegach Ulicznych tym razem przebiegała nową trasą. Wszystko nowe , nowa trasa, nowy sezon i.. nowa życiówka. Sezon zapowiada się więc interesująco oraz intensywnie. W ramach Grand Prix planuję udział :
-Biegu Europejskim (11 maja),
-Nocnym Biegu Świętojańskim (21 czerwca)
-Biegu Niepodległości (11 listopada)
Poza Gdynią do kalendarza na 2013 wpisały się : Warszawa (Półmaraton Warszawski, 24.03), Kraków (maraton, 28.04), Kwidzyn (Bieg Papiernika 10 km, 18.05), Berlin (maraton, 29.09.)
Plany już są (całkiem ambitne) teraz tylko na ścieżki i trenować, trenować i jeszcze raz trenować.
11.11.2012 – Bieg Niepodległości, kolejna już impreza biegowa w Gdyni. Trasa staje się już znajoma i w zasadzie można biec na pamięć. To robi swoje – wreszcie uzyskuję wynik, który jest dla mnie nagrodą- 10 km w 55 min. Wiadomo, że można szybciej ale to plan na przyszły rok. Jeśli chodzi o podsumowanie roku 2012 to już niedługo, przede mną jeszcze Półmaraton św.Mikołajów w Toruniu.
Gdynia – pogoda zmienna, rano przepiękne słońce, wieczorem deszcz i burze. Wszystko wskazywało na to, że bieg będzie w pełnym deszczu. A tu niespodzianka. Deszcz odpuścił biegaczom, przestało padać ok godz. 20 (start zaplanowano na godz. 21). Jednak w naturze musi się wyrównać – deszcz postanowił „zaopiekować się” uczestnikami pobliskiego Open’era. Oni nie mieli tyle szczęści – trzeba przyznać, że deszcz polubił tegoroczny festiwal, w tym roku był prawdziwym stałym gościem na Open’erze.
Wracając do biegu – start kontrolny pozytywny, mam swoją „życiówkę”. Teraz trening do kontrolnego półmaratonu – wg planów to już wkrótce w Pucku (28.07.2012, IV Półmaraton Ziemi Puckiej).
Podziękowania dla Arka za foty. Podziękowania Paniom za wspólny bieg.
]]>
3.12.2011 – Bieg Mikołajkowy na Kabatach, dystans 10 km, prawie 500 uczestników – brawo dla organizatorów! A dla mnie czas na podsumowanie tego roku. Dokładnie 3 miesiące wcześniej (3.09.2011), również na Kabatach rozpoczęła się moja oficjalna „zabawa” w bieganie. Wziąłem po raz pierwszy udział w zorganizowanych zawodach- trafiło na Grand Prix Warszawy 2011, dystans 10 km.
Zacząłem biegać w czerwcu, we wrześniu wspomniany udział w GPW na Kabatach , a potem Biegnij Warszawo, GPW na Mokotowie, Bieg Niepodległości w Gdyni. W okresie tych 6 miesięcy przebiegłem prawie 600 km, średnio po 100km w miesiącu. Dla jednych to mało , dla innych dużo.. Dla mnie to tegoroczny sukces. Nie wierzyłem, że zacznę biegać a dystans 10 km nie będzie stanowił dla mnie tajemnicy..
Na przyszły 2012 rok wyznaczam sobie cele:
1/ udział na wiosnę w półmaratonie (Warszawa „lub” a może „i” Berlin),
2/ udział na jesieni w maratonie
i podstawowy – poprawić czasy i tempo
A teraz czas na treningi – plan na jutro – spróbować w końcu dystans 20 km……
[See image gallery at runteam.cichyport.pl]
(Zdjęcia z portalu maratonczyk.pl)
]]>
11.11.2011 Gdynia – Bieg Niepodległości. Pierwszy raz team w komplecie, a nawet „ponad komplet”. Super bieg, głównymi ulicami w Gdyni. Warto było !
[See image gallery at runteam.cichyport.pl]]]>
Udało się. Super pogoda, super impreza. Dziesięć tysięcy osób mierzy się z sobą. To moje drugie oficjalne zawody. Dzień 2.10.2011.
[See image gallery at runteam.cichyport.pl]]]>
Te oficjalne, w zawodach, z pomiarem czasu, rywalizacją, atmosferą…- to udział w Grand Prix Warszawy na Kabatach 3.09.2011. Udział wzięło ok. 200 osób, faworytem nie byłem Ale biorąc pod uwagę, że zacząłem biegać trzy miesiące wcześniej to i tak sukces
]]>
11.11.2010 Bieg Niepodległości w Gdyni. Ponad 1000 osób, impreza się rozrasta. Kolejny medal w kolekcji
[See image gallery at runteam.cichyport.pl] ]]>