2.12.2012 – Atak Mikołajów na Toruń. Kilka tysięcy Mikołajów wystartowało z Rynku Starego Miasta aby wziąć udział w półmaratonie.Ktoś przygotował numer startowy dla Mikołaja Kopernika, ale jakoś nie przyłączył się Największy z Mikołajów do biegu, wolał statecznie obserwować tłum z góry.
Trudno wyróżnić się z takiego grona, nie wiadomo kto jest kopią a kto oryginałem… Zgodnie z popularnymi zagadkami, zgadnij gdzie jest prawdziwy Mikołaj ? Tłum pokaźny, ok 3000 czerwonych ludków ale można też w tłumie zobaczyć było renifera lub biegnąca choinkę Impreza super, bardziej jako zabawa niż walka o życiówki, tylko zabrakło delikatnego białego puchu…
Ps. Podziękowania dla Arka za foty.
..Spotkałem się z kolegą, Bo kolega jest od tego, I wypada czasem spotkać się z nim.. (za „Koledzy” Waglewski&Maleńczuk).
Może nie siedzieliśmy do rana, a i zamiast zestawu win był Powerade, okoliczność spotkania też była inna… ale czy to ważne ?
Zgodnie z planem zrealizowałem jeden z celów na ten rok- zaliczyłem półmaraton. Trzeba przyznać, że wyzwanie duże zważywszy, że zacząłem biegać dopiero od 9 miesięcy.
25.03.2012 – 7. półmaraton warszawski – prawie 8 tysięcy osób na starcie, start podzielony na kilka etapów, w przypadku ostatniej strefy przekroczenie linii startu było po ok 30 minutach (!) od oficjalnego startu. Pogoda słoneczna, czasami jednak mocno wiało, ale nagrodą była piękna trasa. Tutaj szczególne podziękowania należą się organizatorom.
Ten bieg był też okazją do odesłanie na emeryturę wysłużonych butów Infiniti Brooks (po prawie 800 km) a ich miejsce zajęły Glycerin 8. Buty zdały swój pierwszy egzamin – tak jak ich właściciel ukończyły półmaraton.
Teraz przygotowania i treningi do pierwszego maratonu. Zawsze musi być ten pierwszy raz – pierwsze 10 km, pierwsze 15 km, pierwszy półmaraton więc teraz kolej na pierwszy maraton. Decyzja podjęta.
CICHY PORT Run Team na start
Wszystko możemy sobie wymarzyć, wszystko może się udać. Długo odkładany wyjazd do przyjaciół do Bremy stał się faktem. Okazją był półmaraton… A więc spakować się i jedziemy (a w zasadzie lecimy) wraz ze znajomymi. Biegniemy razem. (19.09.2010)
]]>Tak, tak, tak, jest medal i dyplom – cel osiągnięty – p ie r w s z y p r a w d z i w y p ó ł m a r a t o n ukończony, 5. półmaraton warszawski 28.03.2010. Sukces, frajda, wspaniała atmosfera. Teraz tylko odpocząć i .. przygotować kolejne plany
]]>